Po wczorajszym wypadku Krzysztof Hołowczyc został przetransportowany do szpitala w Limie. Dla załogi pechowym okazał się 3. etap Rajdu Dakar. Wyniki wstępnych badań wykazały, iż nasz kierowca ma złamane żebra oraz uraz kręgosłupa lędźwiowego.
Hołowczyc pechowo wjechał w skarpę tuż przy pierwszym punkcie pomiaru czasu. Samochód uderzył prawie że czołowo, bardziej stroną Krzysztofa. Udało im się jakoś pozbierać i dojechać dalej. Dojechali do pierwszego punktu kontroli, ale Krzysztof odczuwał bardzo silne bóle żeber i lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Postanowił się zatrzymać. Nie był w stanie dalej prowadzić samochodu. Wezwali pomoc i helikopterem zostali odtransportowani do szpitala – informował menedżer Hołowczyca Andrzej Kalitowicz.
Krzysztof Hołowczyc najprawdopodobniej nie ma obrażeń, które mogą zagrażać życiu.
